niedziela, 9 stycznia 2011

Akcja "Ferdynand"


Spełnił się najczarniejszy scenariusz: zaginął miś Ferdynand, ukochana przytulanka Filipa. Miał go pod Ikeą na Targówku, nagle zauważyliśmy jego zniknięcie...
Okazało się, że miś powędrował do innego dziecka, potem do lekarza, który naprawił jego futerko, a później do wujka Irka (wielkie dzięki!), który wysłał go do nas kurierem... Jakie szczęście, że Ferdynand wygląda identycznie jak przed zaginięciem (nie licząc liftingu futerkowego...;-)




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz