piątek, 18 lutego 2011

zapalenie ucha - ale humory przednie


Dzieci chorują – siedzą już prawie trzy tygodnie w domu. Ale humory dopisują więc jest wesoło:
1. Filip nie nauczył się jeszcze pedałować na rowerze. Jeździ na rowerku biegowym bez pedałów. Zachęcam go do jazdy na rowerze z pedałami żeby ćwiczył przed wiosennymi wycieczkami. Wsiada wiec i kręci pedałami do tyłu. Na co Hania mówi: nie mogę na to patrzeć :-)
2. Wczoraj urządziły w sypialni teatr cieni: zasłoniły rolety, zapaliły punktową lampkę i skacząc po łóżku (tak, tak pozwalamy im na to – nie oburzajcie się :-)) rzucały cienie na ścianę mówiąc ze są olbrzymami.
3. Hania melduje mi, gdy wracam z pracy do domu: ja lubię tylko bajki (w TV) po polsku, po angielsku albo ładne - specyficzny podział, nieprawdaż?
4. Zasób słów naszych dzieci systematycznie się powiększa – tyle że są one używane nieporadnie. Ostatnio Filip opowiadał nam że coś zrobił "przy użyciu nóżków" ;-)))

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz