środa, 13 kwietnia 2011

O skutkach wyprawy do zoo


Tak, elfiątka już od wielu tygodni marudziły, że chcą iść do ogrodu zoologicznego. Kiedy aura temu zaczęła sprzyjać, ich marzenie się spełniło... A my nie możemy wyjść ze zdumienia nad ich ciekawością świata przyrody i przeżywaniem kontaktu z dzikimi zwierzętami.
No cóż, po zwiedzaniu zoo nieodzowna okazała się wycieczka na stronę WWW warszawskiego ogrodu zoologicznego. To bardzo ciekawa witryna wypełniona zdjęciami i filmami. Na jednym z krótszych filmików Hania z Filipem podziwiali szympansa, który dostał do zabawy pluszową małpkę. Zabawa była na tyle intensywna, że przedstawiciel rzędu Naczelnych urwał nogę zabawce. Spotkało się to z zachwytem Hani (cóż, córka twórcy horrorów).
Epizod zakończył się późnym wieczorem, gdy czytałem dzieciom przed zaśnięciem... Już mi się wydawało, że oboje usnęli, gdy nagle Hania zapytała:
- Czy wszystkie małpki dostają zabawki?
Odparłem, że oczywiście - pod warunkiem, że są grzeczne...
Na to Hania odparła, że pewnie zabawki przynosi im Mikołaj.
Znów przytaknąłem.
I wtedy moja córcia zauważyła:
- To musi być małpka Mikołaj...
Może właśnie ta ze zdjęcia???

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz