Zadaniowy Filip ;-)
Do tej pory wydawało mi się, ze dla Filipa jazda na rowerze jest baaardzo trudna, a utrzymanie równowagi niemal poza zasięgiem. Nic bardziej mylnego! Gdy Filip zobaczył że Hania już jeździ po prostu wsiadł i pojechał :-). N pełnej szybkości, bez oporów, bez lęku.
To jego pierwsza jazda
niedziela, 23 czerwca 2013
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz