niedziela, 19 maja 2013
wakacje w Bristolu
Kilka dni temu wróciliśmy z wakacji u Beaty. Sami, bez dzieci przez 5 dni. Leniuchowaliśmy, jedliśmy, piliśmy, spacerowaliśmy i duuużo rozmawialiśmy. Było świetnie - leniwie i spokojnie.
W tym czasie dzieci zostały pod opieką babci - niestety baaardzo tęskniły. Pełna fotorelacja z naszych super wakacji TUTAJ.
niedziela, 5 maja 2013
majówka
Długi weekend majowy dobiega końca. Pogoda nie rozpieszczała - a wiec i plany trzeba było modyfikować... Ale i tak te pięć dni można uznać za udane:
Odwiedziły nas sarny:
Gdy pogoda nie dopisała, sprawdzalismy się jako konstruktorzy:
Braliśmy udział w grze terenowej organizowanej przez Muzeum Piłsudskiego:
i w biegu Konstytucji 3 maja:
Dziadek rozpoczął sezon motocyklowy:
Hania chwali się wiosennym manikiurem:
rozpoczęliśmy też sezon grillowy:
A poza tym było kilka wycieczek rowerowych i inne miłe chwile :-). To był udany weekend!
A za cztery dni lecimy do Bristolu!!!!
Odwiedziły nas sarny:
Gdy pogoda nie dopisała, sprawdzalismy się jako konstruktorzy:
Braliśmy udział w grze terenowej organizowanej przez Muzeum Piłsudskiego:
i w biegu Konstytucji 3 maja:
Dziadek rozpoczął sezon motocyklowy:
Hania chwali się wiosennym manikiurem:
rozpoczęliśmy też sezon grillowy:
A poza tym było kilka wycieczek rowerowych i inne miłe chwile :-). To był udany weekend!
A za cztery dni lecimy do Bristolu!!!!
Subskrybuj:
Posty (Atom)