piątek, 19 marca 2010

wiosna, wiosna


Za oknem góra śniegu - ona nie stopnieje pewnie do maja... Ale słoneczko jest, ptaszki śpiewają, w powietrzu CZUĆ WIOSNĘ. Zaczyna się chcieć: ruszać, biegać, działać.
Wybieram foteliki rowerowe dla małych, planuję wakacje, zastanawiam się kiedy będzie można zrobić wielkie porządki, sprzątnąć na balkonie i wypić tam kawę. Najchętniej zrobiłabym to wszystko na raz :-)
I wreszcie wierzę, że kończymy miesięczny maraton chorobowy - i że następny nie wcześniej niż w październiku :-)
A na plany na najbliższe dni: jutrzejsza impreza bliźniacza w Trafficu. Dzisiaj po pracy jadę tam przygotowywać wszystko, a jutro o 12 start zabawy. mam nadzieję, że się uda.
Trzymajcie kciuki.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz