poniedziałek, 14 czerwca 2010

urodziny i przyległości


Ostatnie dni należały do dość nerwowych: od ponad pół roku na miniony weekend (11-13 czerwca) planowaliśmy wyjazd na zlot bliźniąt. W związku z tym przełożyliśmy imprezę urodzinową dzieciaków na tydzień wcześniej, zaplanowaliśmy urlopy itp. I cóż? Dzień przed zlotem u dzieci zdiagnozowano ospę :-(
Z wyjazdu nici, pozostał żal i niedosyt. Na dodatek strach, że tydzień wcześniej maluchy zaraziły niepełna roczne Maje: Marzenki i Beaty. Czy rzeczywiście zaraziły? To się okaże za dni parę...
A z przyjemniejszych wiadomości: przyjęcie urodzinowe dzieci udało się świetnie. Dostały mnóstwo prezentów. Filip dostał bramkę do piłki nożnej. I teraz na pytanie co robicie odpowiadają: GOLIMY (tzn. strzelamy gole :-))

1 komentarz:

  1. nasza Maja się nie zaraziła....a impreza była super ( pierwsza taka naszej Mai)

    OdpowiedzUsuń