niedziela, 15 sierpnia 2010

Dinobakcyl



Nie wiemy, czy udało nam się zarazić dzieci górskim bakcylem. Ale na pewno podziałał... dinobakcyl. Ostatniego dnia wakacji byliśmy w parku dinozaurów w Szklarskiej Porębie. Fantastyczne miejsce, bardzo duży teren pełen modeli prehistorycznych gadów w rzeczywistych rozmiarach, plac zabaw, gastronomia, a nawet kino 5D! Wszystko otwarto zaledwie miesiąc temu, więc w przewodnikach nie znaleźliśmy o Dinoparku żadnej wzmianki. Naprawdę warte odwiedzenia!
A dinobakcyl? Gdy przed powrotem do domu zapytaliśmy dzieci, co im się najbardziej podobało na wakacjach, uslyszeliśmy: "Dinioziauji!"

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz